UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jedno wielkie błazeństwo jeśli chodzi o lekcje prowadzone przez tego niby wielkiego nauczyciela pochodzącego jak zawsze nam podkreślał z niby wielopokoleniowej rodziny nauczycielskiej. Lekcje z nim to tragedia. Jak byłem w pierwszej klasie to te idiotyczne wygłupy i pytania na klasówce w stylu jakie majtki miał szrek i stawianie ocen z powietrza to jeszcze mnie bawiły ale w klasie czwartej to już miałem serdecznie dosyć tej błazenady. Szkoła to nie cyrk i nie na tym polega nauka. Popisywanie się tym jaki to niby wielki jestem i zwracanie uwagi na siebie swoim ubiorem i wyglądem to chyba trochę "małe".
Byłyuczeń