UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Może napiszecie artykuł o tym jak działa rosyjska policja na Grzechotkach i Mamonowie, zaraz po przekroczeniu granicy czekaja i zatrzymuja polaków, chca pieniedzy za np. przepalona zarówke w podswietleniu tablicy rejestracyjnej, doszukują sie plamki oleju na silniku czy luzów w układzie kierowniczym. Płacisz, albo chca odkrecac tablice rejestracyjne. Kwoty sięgaja od kilkuset do kilku tysięcy rubli ( zależy od Polaka, czy sie postawi, czy nie ). Pieniadze te trafiaja zazwyczaj do ich kieszeni, nie wystawiaja mandatu. Albo o rosyjskich celnikach, którym kazdorazowo za przejazd trzeba płacic od 50 - 100rubli.

V_V

Anuluj