UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
40 lat temu apelowano do rodziców, dzieci, dzieci, dzieci... Wszędzie dużo mówiło się i mówi o bezpieczeństwie dzieci, a tymczasem XXI wiek a tu na uliczce (utwardzonej prywatnie przez mieszkańców- miasto łaskawie zafundowało ułożenie!), bez chodnika, barrrrrrrdzo wąskiej, po której przechodzą dzieci z osiedla przy Młynie (działkami) do okolicznej szkoły, na której bawią się dzieci ( gdześ w końcu muszą, a na smyczy chodzić nie chcą), skierowano ruch miejski całego miasta. Dyrektor szkoły przekazał nawet mapki, szczegółowo opisując dojazd do szkoły - właśnie tą uliczką!!!! Teraz wszyscy, którzy nie wiedzieli, że mogą tędy przejeżdźać już wiedzą!!!! Szeroka, dojazdowa ulica została okrojona. Zrobiono chodnik. Dziekujemy Dyrektorwi Szkoły i Inżynierii Miasta!!! (z odpowiednich źródeł wiemy, że maczali w tym palce też wyżsi... ). Wykazaliście się naprawdę inteligencją ogromną. Mowa cały czas o uliczce Świętego Floriana!!!! Naszych pism i próśb nie słyszycie. Macie rację, brak innej alternatywy, zaszłości - wszystko to wiemy. Na razie nie żyje tylko jeden człowiek, którego wypchnięto z auta (pijani młodzi ludzie), który odbił się od ogrodzienia i wpadł pod koła...
wkurzony