UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pawle zgadzam sie z Toba...nie sa jasnowidzami...Ale logicznie rozumujac - widzac pozar dzwonisz do strazy pozarnej, nieprawdaz? Drugim telefonem zaalarmowana bylaby pewnie policja i pogotowie. Te telefony wykonuje sie mechanicznie na widok takiego zagrozenia i nie sadze, aby odstep czasu pomiedzy nimi usprawiedliwial tak duze opoznienie w reakcji strazy - odnoszac je do chwili pojawienia sie karetki pogotowia. A ta byla o wiele ( biorac pod uwage tragizm zdarzenia) wczesniej...
enol