UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Nie tak dawno pracowałem przy pogłębianiu ujścia rzeki pasłęki do zalewu i jeszcze kawał w zalew to co zobaczyłem przeszło moją wyobraźnię to jeden wielki cmentarz same ludzkie kości dorosłych i dzieci końskie kopyta i całe łby krowie z rogami słyszałem tez opowiesci miejscowych ile tysięcy ludzi poszło pod lód razem z dobytkiem po wojnie miejscowi robili kotwice i wyciągali całe bogactwa ja pracowałem spyczaczem rozgarniałem piasek wyżucony przez pogłębiarkę było tego dużo 41 tyś m sześciennych czasem czułem się nieswojo gdy o 1,lub 2w nocy pchałem piasek i ludzie kośći które zaczepiały się o maszynę i wchodziły w różne otwory trafiały się też rzeczy ludzi którzy tam zginęli oglądałem ludzkie piszczele odcięte piłą było widać wyraźnie chyba po amputacji były też łuski z ruskich samolotów które nadleciały od strony Kliningradu dużo było kości dziecinnych nawet znajdowały się małe buciki to jeden wielki cmentarz miejsce ludzkiej tragedi były też piekne bursztyny wielkości 10 dkg większe nie przechodziły przez pogłębiarkę i zostały kruszone na mniejsze to była wyspa w Nowej Pasłęce pracowałem w nocy tylko w towarzystwie lisów które wybierały ryby wyżucone razem z piaskiem a były to przeważnie minogi w odległości 300 do 500m w nocy oświetlał mnie statek ruskiej strazy granicznej a z drugiej Polski tak ze chociaż w oddali miałem towarzystwo no i na wodzie pogłębiarka jest co opisywać mógłbym napisac książkę tym bardziej że piszę wiersze.


Anuluj