UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pewnie Kwiatkowski fabryki turbin z masarni by nie zrobił - masz Dyzio rację. Ale do LPR-u stąd daleko. Nie boję się faszystów, ujonistów ani zwolenników Bismarcka, ale - choć to może niemodne - chcę czuć polskość Elbląga. Chcę by nasze ulice wyłuskiwały nasze dobre strony. Dlatego jestem przeciwny gloryfikowaniu w Elblągu Schichaua, Diaczenki i innych zasłużonych dla innych nacji, tym bardziej, że jeszcze wielu polskich zasług dla naszego miasta nie odnotowaliśmy. PS. Platforma nie zabrania gloryfikowania swojej narodowości i przeszłości, a problem "tożsamości" elblążanina jest pasjonującym i na szczęście ponadpartyjnym zajęciem.
JeW