UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Podobnie ma się sprawa z wyborami prezesa i zarządu ZNP w Elblągu. Tu nie ma konkursu, lecz trudno jest mówić o demokratycznych wyborach, skoro obecny prezes p. Gerard Przybylski ustala termin zebrania sprawozdawczo-wyborczego w porozumieniu z Olsztynem w taki sposób, by jego najgroźniejszy rywal nie mógł być obecny na wyborach, gdyz w tym dniu musi być obecny w Olsztynie. Taka taktyka ze strony ww. jest stosowana od dłuższego juz czasu. Daje to mu możliwość oskarżania swojego rywala o notoryczne nie stawianie się na zebrania ZNP, a tym samym o brak zaiteresowania sprawami związku. Jak doda się do tego inne pozakulisowe rozgrywki p. G. Przybylskiego połączone z manipulowaniem ludźmi - wyłania się prawdziwy obraz obecnego prezesa oddziału ZNP w Elblągu - człowieka, który ze Związku uczynił swój prywatny folwar do załatwiania swoich własnych interesów. Nauczyciele - zastanówcie się nad tym mocno!!!
Belfer