UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
C. D. ... Tak - sprawiedliwe jest, jak złodziej kroi złodzieja. Specjalnie tak wyostrzyłem, żeby wreszcie przestać się użalać nad biednym kochanym poobijanym przez bandziorów Elblążkiem. Niestety elblążek to taka mała kurtyzanka, co to biega od płotka do płotka. W haremie u starego bogatego pana, gdzie było kilka niezłych panienek, konkurencja dla Elblążka- kurtyzanki była za duża. Zapraszano tam parę razy Elblązka-kurtyzanke ale wypinała się ona na pana, bo nie podobało sie jej jak ją Pan traktował jak była młodsza. A za miedzą pojawił się chłopaczek, biedniejszy, ale młodszy i "kreatywny" i sam w dodatku, więc Elblązkowi - kurtyzance zaświeciły się oczka. Ale chłopaczek wykorzystał Elblążka-kurtyzankę i teraz Elblążek - kurtyzanka płacze, bo sie dała zrobić w ch... . Chce wrócić do Pana, ale Pan niezbyt tego chce bo sie na kurtyzance zawiódł. Więc co pozostaje kurtyzance ???? Może ktoś wie?
Grajdołek