UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
mówicie tak jak by wśród mężczyzn nie było "bab" Mówię tu o funkcjonariuszach którzy w trudnych sytuacjach biorą nogi za pas i zostawiają partnera samego. .. .o facetach którzy jak tylko usłyszą gdzie mają jechać na interwencję mówią" pier***le to, ja tam nie jadę. .. .wyślij tam inny patrol". .. .o facetach którzy robią wszystko żeby nie być w NPP i żeby nie jeździć na mecze. .. .i w końcu o tych, którzy dostają awans bo na ulice się nie nadają. .. . (To przykre i bolesne - zwłaszcza dla kobiet - bo je łatwiej wskazać palcem, że nie udana interwencja to tylko i wyłącznie ich wina. .. .bo to kobieta. ) Znam tą pracę od podszewki i czasem nie dowierzam słowom policjantów, którzy mi mówią, że wolą pojechać na interwencje z tym funkcjonariuszem "Babą" zamiast z kobietą która od 10-15lat trenuje boks, karate czy inny ful-kontaktowy sport i ma w tej dziedzinie osiągnięcia - Po prostu: Panowie Policjanci są już z góry uprzedzeni i możesz być "supermenką" i umieć się obronić przed każdym, szybko biegać i być silną, ale dla nich to i tak jest nie ważne, nie zobaczą tego. .. i nie dadzą wam się nawet wykazać. .. .a nawet jak się przydarzy okazja i dogonisz złodzieja, obezwładnisz prowodyra i osadzisz do wytrzeźwienia żula i tak będziesz dla nich tylko słabą, nic nie wartą, nie nadającą się do tej pracy kobietą. Przykre ale prawdziwe; (
wsłużbie