UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wcześnie rano daleko od rodzinnego Elbląga kiedy wiele osób jeszcze zgrywało oko z poduszką ja oglądałem takie widoczki. Bajka i tyle, co tu wiele gadać :) Po takich widokach aż żal było opuszczać ten urokliwy zakątek. Jednak my powoli byliśmy zmęczeni i zaczynaliśmy marzyć o prysznicu na jakimś campingu w dolinach. Nasza Yamaha potrzebowała też paliwa ! Więcej zdjęć i opisów z naszej motocyklowej wyprawy znajdziecie tutaj - http://jarjar69.wix.com/motorumunia
jarjar69