UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Gdyby Wróblewski nie startował na radnego jego Komitet nie wprowadziłby do Rady ludzi. Gdyby Gelert startowała do Rady PO być może miałaby 2 mandaty więcej (1 na pewno), ale ona straciłaby mandat posła. Jest coś co można nazwać zdrowym rozsądkiem. Oboje się nim wykazali. Nie mam pretensji do Wróblewskiego, że szanuje swoja pracę w Olsztynie. Przy rzetelnym jej wykonywaniu nie ma możliwości dobrego sprawowania mandatu radnego w Elblągu.