Zgłaszanie opinii do moderacji

no nie, trawa była zdecydowanie za niska, powinn abyć taka, że po 20-30 metrach wybitni kolarze powinni sie w niej zaplatać i stabnąc, a potem wybieranie jej z napędu, a co? a jak przecież to wyścig MTB, więc po traiwe zapierdzielać na łące, to nie bulwar, ha, ha, ha, ale jajca, normalnie jak się to czyta to się wierzyć nie chce, że tak oczywiste zaniedbanie prymitywki chcą zamaskować swoim niby trwadzielstwem, kochani kolarze trawiaści, na starcie i mecie trasa powinna być czysciuteńsa i tak zesztą jest poza Elblągiem, niewykoszenie startu pokazuje poziom imprezy, w zapadłych dziurach nie widziałem tak zapuszczonej imprezy jak ta elbląska, nie pisze tu o Bażantarni bo ta broni się sama, ale start to jak to zobaczyłem to jakbym się cofnął w czasie o 20 lat, niewykoszona łaka, jak na wsi, trudno to pojąć bo trudno zrozumiec jak można cos takiego zaprezentować ludziom, których zaprasza się na wyścig mtb, bierze się od nich kasę a potem puszcza się ich na niewykoszoną łakę, dobrze, że ludzie tam ściezki wydeptali i można było bez szkody dla napędu wjechać w teren, ale nie wszystkim się to udało, miejscowym chyba bardziej

kolokolrz