Zgłaszanie opinii do moderacji

Temat trudny i budzi kontrowersję. O problemie i jego ciężarze niech świadczy fakt, ukrywania nazwiska ludzi pytanych. Anonimowość nie jest zbyt dobrą wróżbą na przyszłość. To zjawisko musi budzić obawy i nie może pozostać bez odpowiedzi. Zatem, czy aby na pewno jesteśmy żarliwymi katolikami ? Co skłania młodych ludzi, do nie ujawniania swych nazwisk ? Strach przed śmiesznością ! Tak jest to niewiarygodne, że aż prawdziwe. To Ich otoczenie koledzy, koleżanki pierwsi zareagowaliby śmiechem, a i nie miłymi dowcipami na szczerą wypowiedź. Tak jestem katolikiem ! Ale też to problem jest szerszy i głębiej schowany. To politycy i niektóre media wyszydzając i prowadząc niekiedy żałosne dyskusje, niby na temat wiary doprowadziły do tego stanu. Tolerancja, szacunek dla każdego wyznania, a zatem każdego człowieka jest gwarantem spokojnej debaty. A ta, jeśli się odbędzie musi uwzględnić choćby najmniejszą wątpliwość w temacie. Może rozszerzyć zagadnienie o wszystkie religie zatem może ogólnie : religioznawstwo ? To sprawa do uzgodnienia. Ale nie udawajmy, że problem nie istnieje. Bo to najgorsze, co może się nam wydarzyć.

u-7