UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Byłem dzisiaj na tej rozprawie gdzie ogłaszano wyrok. Skrucha jaką Pan Dominik T. okazał bylo czymś w postaci przedstawienia ktore do końca chyba mu nie wyszlo. Wystarczy wejść na profil tego rajdowcy na faceeboku by zobaczyć jak wystrzalowe życie on prowadzi. Brak jakiejkolwiek skruchy, a swojego przyjaciela Łukasza za jakiego ponoc go uwazal nawet nie pożegnal na cmentarzu, nie mówiąc już o przeprosinach jego rodziców i koleżanki którą wiózł nad jezioro. Żal serce sciska. .. ..