UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
I tak wszyscy maja mnie za ustawicznego malkontenta i narzekacza, ale do cholery - bylejakość to przecież nie to, o co nam chodzi - chyba, że jest inaczej i dajmy temu wyraz. Infantylne podejście do tego typu zagadnień można wybaczyć młodzieży, która w znakomitej większości reprezentuje wypisywaczy na forum - ale ta młodzież ma swoich rodziców i korzenie, które ją ukształtowały a to już inne zagadnienie - sadzę, że o wiele głębsze, bo kształtujące nasz real, a on jest cieniutki i pozbawiony kompletnie jakiejkolwiek czytelnej i stałej strategii, która jest niezbędna w działaniu samorządu. Nie chcę sie odnosić do tego, co czyniono w czasach bywszych - to już mam nadzieje historia - ale jak patrzę wokół - wcale nie - czkawka powraca. Armia infantylnych urzędników (a jestem to w stanie w każdej chwili udowodnić) tworzy nasz real bardziej z rozpędu niźli wedle jakiegoś logicznego i profesjonalnego trybu.
MiejscowyAborygen