UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Czy na starówce, czy w innym miejscu miasta nie można tego nazwać inaczej jak okradaniem ludzi, przez chcących sobie zapewnić dobrą pracę i wypłatę urzędasów miejskich. Jeden z przedmówców dobrze napisał jeżeli pozwalniało by się osoby zajmujące się tą strefą i nie inwestowało w bezsensowne parkomaty i ich dozorców - były by pieniądze na część naprawy dróg w mieście.
biurokracja zabija rozwój