UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wykonano różne pomiary, dokonano badań, są na to odpowiednie opracowania, wystarczy poczytać. Wykonanie kanału to nie 1 miliard, tylko co najwyżej kilkaset milionów. Kanału nie zamuli, bo wylot na Bałtyk będzie chroniony falochronem. Np. w Darłowie przepływ piasku i mułu w linii brzegowej jest kilkadziesiąt razy większy niż w Zatoce Gdańskiej i jakoś sobie radzą. Zalew Wiślany jest wyłączony z ruchu przez zalodzenie średnio trzy miesiące w roku, a np w Murmańsku mogą o tym pomarzyć, a port działa wyśmienicie. Zasolenie w Zalewie nie zwiększy się, bo to tylko 40 m szerokości i przepływ wody sterowany. Natura 2000 nie zabrania budowy obiektów hydrotechnicznych. Krynica nie będzie odcięta od lądu, bo będą dwa mosty otwierane i zamykane w cykl otwierania i zamykania śluz, więc zawsze jeden będzie czynny. Inwestycja tego rodzaju może być wykonana tylko z funduszów centralnych i będzie z kożyścą dla państwa, bo rozwój tego regionu pod różnymi względami spowoduje wzrost zasobów ludzi a w konsekwencji wzrost wpływów z podatków. Przez kanał można też odprowadzać część wody z cofki co może poprawić bezpieczeństwo na Żuławach itp itd. Praktycznie dla Elblążan i szerzej ludności obszarów nadzalewowych nie ma żadnych minusów tego przedsięwzięcia, a jedynie potencjalnie same plusy. Konkluzja - przeciwnicy przekopu pochodzą spoza tego terenu i zazdroszczą nam możliwości wyjścia z dołka, ale to nie dziwota, to takie polskie.
MaSer