UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Taką jedną "niepełnosprawną" znałam, kiedy mieszkałam na Kopernika. Owa niepełnosprawne (naklejkę na szybie, owszem miała, stąd było wiadomo że jest niepełnosprawna) z wyglądu i zachowania była bardzo zdrowa, normalnie chodziła, gębą pyszczyła ile wlazło: a bo to dzieci hałasują, a bo to ktoś zajął jej miejsce parkingowe, mimo iż nie było napisane że należy do niej ani tym bardziej że jest ono dla osób niepełnosprawnych. Więc niepełnosprawni, skoro są niepełnosprawni niech siedzą w domu. I tyle w tym temacie!

izi

Anuluj