UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W pierwszej chwili też nie wiedziałe o co tu chodzi, ale moim zdaniem nie jest to całkiem takie zwykłe zdjęcie. Jest mroźny poranek pogodnego dnia. Wschodzące słońca zalewa wszystko bursztynowymi blaskami. Ktoś właśnie przechodzi obok tej wiaty (przystanku) i dostrzega niepowtażalną chwilę. Promienie słońca oświetlają przezroczystą pleksę dając ciekawy efekt. Z pewnością za chwilę miejsce to wyglądało już zupełnie inaczej, nieciekawie, brudna i bura szopka zlała się z podobnym otoczeniem. To była ta chwila i to miejsce - a w fotografii to jest najważniejsze. Dużu plus za spostrzegawczość i inwencję - osobiście próbowałbym wyczerpać temat w różnych ujęciach_pozdrawia
hawai