UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie podejmuję się dyskusji na temat czy z punktu widzenia kondycji naszego kraju lepszy jest emeryt kwękający, będący pod stałą opieką medyczną, ale nie żyjący zbyt długo czy też zdrowy, żyjący dłużej i dłużej korzystający z emerytury. Jest to temat dla analityków ekonomicznych, socjologów, także polityków i każdorazowo wymagający wielu informacji i badań. Mnie, na tzw. chłopski rozum, wydaje się, że człowiek aktywny jest mniej podatny na frustracje, ma więcej optymizmu, stara się myśleć samodzielnie, jest to więc bardziej pożądany model obywatela aniżeli gnuśny malkontent, dla którego jedynym źródłem wiedzy jest telewizor i równie zakompleksiony sąsiad.
fama