UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Stoję sobie na uboczu i komentuję. A sprawa Nitchmanna przypomina mi dokładnie sprawę Gronowa Górnego i S7,czyli dbanie o własne podwórko kosztem dobra wspólnego. Czyli dyktat mniejszości nad większością. Gdyby taki dyktat był możliwy mielibyśmy nie tylko w Elblągu ale i w Polsce chaos nie tylko komunikacyjny. Bardziej jestem komentatorem społeczno-politycznym tak regionalnym (wcześniej pod nickiem) jak i ogólnopolskim.
KrzysztofNiedzwiecki