UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Szanowny Panie radny zostałam anonimowym internautą, bo bez logowania nie mogę dodać podpisu, ale teraz już się poprawię. Właściwie to "Wyborca" już odpowiedział Panu w kwestii spotkań z radnymi - ja nie miałam takich spraw, które wymagałyby spotkania w ramach dyżuru i nie to miałam na myśli, ale jeżeli teraz znajduję w swojej skrzynce pocztowej ulotki wyborcze, to sądzę, że bez większych problemów mogłoby odbyć się takie spotkanie z radnym/radnymi z mojej dzielnicy, np. w szkole samorządowej jaką jest SP nr 8,czy w przedszkolu tak 1 raz na kwartał. Radni mogliby pochwalić się swoimi osiągnięciami, poznaliby swoich wyborców i ich problemy - tu na miejscu, bo przecież tu a nie w Urzędzie Miejskim są wybierani i tu zabiegają o głosy. Internet i takie portale jak ten, to tylko oznaka czasów w jakich żyjemy a że z tego cywilizacyjnego dobrodziejstwa korzystamy? to chyba dobrze świadczy o nas jako o mieszkańcach Elbląga. I na marginesie - nie wszyscy piszący (również anonimowo) obrażają innych, tych do których i o których piszą. Teresa Wojcinowicz - mieszkanka tej dzielnicy od ponad 50 lat.