UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
"Systematyczna kontrola piecyków", przez kogo pytam? Prze fachowców elbląskich? Ostatnio był taki jeden u mnie przyszedł zdjał obudowe poodkurzał, powiedzial ze generalnie to gdzies sie gaz ulatnia ale nie jest tak zle, zepsuty jest jakis zawór i zaspiewał 300zl. na pytanie czy to zrobi odpowiedział ze on jest tylko od przegladów. Pogoniłem dziada, nie zaplacilem ani grosza i kazałem mu isc do sadu, ale sam sie zastanawiam czy go nie podac! Co ciekawe, adres do drania znalazłem na stronie producenta piecyka, jako autoryzowany ich serwis. po wizycie pana fachowca czuc spaliny w przedpokoju gdzie jest piecyk. Okazało sie ze nie dokrecił rury wylotowej spalin. Uwazajacie na niesprawdzonych pseudo serwisantów!
Omek