UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Promowanie Elbląga nie może się zamknąć tylko na paru kolorowych prospektach tym bardziej, że nie za bardzo jest czym się chwalić i czym zainteresować odwiedzających Elbląg. Trochę inaczej wyglądają możliwości promowania regionu - jego walorów turystycznych i rekreacyjnych, które w połączeniu z elementami historycznymi, o których piszą poprzednicy, powinny przynieść pożądany efekt, ale do tego niezbędne jest współdziałanie z sąsiednimi gminami - a czego nie wykorzystujemy. W sferze gospodarczej namiastka rzekomego portu morskiego w Elblagu, nie jest magnesem dla potencjalnych inwestorów (nikt tu nie doplynie ani kontenerowcem, ani statkiem pasażerskim - nie mówiąc już o promach). Co proponuję? Przede wszystkim portowe zagospodarowanie Zatoki Elbląskiej (zobacz: "Morskie eldorado możliwe, ale. .. na Zalewie Wiślanym" - blog na EKO). W zainteresowaniu turystów - i nie tylko, może być także Zapora Wodna w Elblągu (zobacz blog na EKO) kojarzona z elbląską turbiną (znak firmowy Elbląga, zamiast nic nie "mówiącego" Piekarczyka). Ważną pozycją w promowaniu Elblaga moglaby być także przynajmniej jedna sztandarowa impreza sportowa kojarzona z miastem np: Bojerowe Mistrzostwa Polski, a latem Elbląski Bieg Maratończyków a może Lotniczy Slalom nad Zalewem. Tak, czy inaczej (mieszkańcy Elbląga maja jeszcze inne pomysły), to dotychczasowym sztampowym działaniem niczego nie wypromujemy, gdyż każde miasto musi mieć swój "patent" - siłę przyciągania.

Edward Pukin

Anuluj