UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Sceptyku. Głębokość po stronie rozyjskiej jest problemem, ponieważ aż od granicy prawie po Bałtijsk sytuacja przedstawia się gorzej niż po stronie polskiej. W tamtym regionie w porównaniu z częścią polską zalewu praktycznie ruchu na zalewie nie było poza torem dla barek w kierunku Elbląga, zresztą zaniedbanym torem. Natomiast co do skażenia wody z zalewu to mogę zaręczyć Panu, że Wisła wielkokrotnie bardziej zanieczyszcza zatokę niż zanieczyszczał by zalew otwierany tylko w trakcie przepływania jednostki. No chyba, że założymy duży ruch statków ale wtedy musimy przyznać, że port jednak nie okazał się niewypałem i ma rację bytu.
KrzysztofNiedźwiecki