UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Aborygen ma dużo racji. Przed wojną centrum Elbląga był Kayser Friedrich Wilhem Platz (obecnie Plac Słowiański). Był on drive-transmisją dla mieszkańców Starego i Nowego Miasta Elbląga i miejscem ich spotkań. Był w sumie harmoinijnie zabudowany, i raczej z dominacją ruchu pieszego, ponieważ wówczas ul. Rycerska była b. wąska. Ale na placu był główny przystanek tramwajowy, siedziba władz miasta - ratusz, prezydium policji, dwa banki, izba handlowa i przemysłowa, resursa mieszczańska, poczta, powiatowa kasa oszczędności, trzy pomniki (1870/71,kaysera Wilhelma, Hermanna Balka), hotel "Królewski Dwór", najlepsza cukiernia Maurizzio i in. W Große Lustgarten, dzisiaj Plac Wolności - w parku odbywały się Boże-Narodzeniowe jarmarki, a naprzeciwko znajdował się elbląski teatr, siedziba straży pożarnej i redakcja "Gazety Zachodniopruskiej". Dodać należy, iż ozdobne narożniki ulic Rzeźniczej, Wigilijnej, Kowalskiej i Giermków zajmowały masywne, wielkomiejskie kamienice. Tu czuło się klimat i potęgę tego miasta. Dzisiaj panuje tu wszechwładny chaos - plac nie tworzy w najśmielszych wyobrażeniach rysu jakiegokolwiek placu, zeszpecony nowymi parkingami na skraju Starego Miasta i soc-real budynkami (vide prostacki bunkier mieszkalny naprzeciwko poczty) i jakąś przypadkową zielenią - okolice szkoły przy ul. Rycerskiej i postoju Taxi. Chaos i jeszcze raz chaos! A przecież już dziś wiadomo, że po zabudowie Starego Miasta, ta część Elbląga - volens nolens - będzie pełniła funkcję centrum.
erg.