UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Dzisiaj zatrzymałam sie na kobiecie. Nie przejechałam jej, ale zatrzymałam sie praktycznie na niej. Lazła (bo inaczej nie napisze) z siatami z rynku i chciała skrócić sobie droge przez jezdnię. Nie, nie, nie było pasów ani swiateł. Nawet kroku przyśpieszyła, a była powiedzmy w dojrzałym wieku. To tyle na temat wypadków z pieszymi w tle. Oczywiście nie generalizując.
syrenka