UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Elbląg nie jest wcale dużo bardziej lewicowy od Województwa Pomorskiego, w którym Bronisław Komorowski zgromadził 52.92 proc. głosów (w Elblągu 48.75 proc. ), Jarosław Kaczyński - 28,91 proc. (w Elblągu 29.26 proc. ), a Grzegorz Napieralski - 10,59 proc (w Elblągu 15,46 proc. ). No, może jedynie te 5 procent więcej na Napieralskiego świadczy o nieznacznym przechyle w lewo ale to przecież nie powinno szokować ani dziwić, bo tradycyjnie Elbląg "ma serce po lewej stronie". Odnośnie komentarza Aborygena o geografii wyborczej (w zasadzie ZABORCZEJ bo nawiuązujacej do historii rozbiorowych), to odsysając z tego tekstu emocje (złośliwostki pod adresem mieszkanców Kongresówki i Galicji) nalezy się zgodzić, że w dawnym zaborze rosyjskim i austriackim więcej sympatii ma prawica a w dawnym zaborze pruskim - lewica. Rozklad głosów w II turze w 1995 między Alekdsandrem Kwaśniewskim a Lechem Wałęsą był właśnie taki, podobnie w 2005 między Lechem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. I ani jedni, ani drudzy nie są lepszymi czy gorszymi Polakami. takie po prstu są regionalne tradycje, których nie ma się co wstydzić (pod warunkiem, że nikomu nie szkodzą).

Grajdołek

Anuluj