UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Panie "wielbicielu Leszka B." pan Balcerowicz nie ma 44 tyś. zł. brutto miesięcznie na rączkę, jak pan pisze, tylko 500 tysięcy miesięcznie, o czym pisała oficjalnie prasa. Wyobraźcie sobie ludzie, ilu takich "zapracowanych dla dobra kraju" pobiera podobne pensje od samej góry do szczebla gmin i będziemy wiedzieli, skąd się wzięła dziura budżetowa. Ci ludzie zatracili poczucie przyzwoitości i ciągną na potęgę kasę do siebie. A teraz mówią, że musimy wszyscy ponieść tego koszty. Podawanie tylko oficjalnych pensji z angażu jest bujdą dla "robaczków". Oczywiście z pana opinią poza tą kwotą w zupełności się zgadzam.
Obserwator