UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Do PŁ. Co do nagłośnienie imprezy, masz racje nie byłe najlepsza: po pierwsze to kosztuje pieniądze i sporo pracy, po drugie – jeżeli na konferencji prasowej poświęconej imprezie i premierze Elbląskiej gry „ Piekarczyk” zjawa ja się tylko przedstawiciele trzech mediów elbląskich, to ja tego nie przeskoczę. Co do zaproszonych drużyn, to do Elbląga może zjechać światowa elita odtwórców X wieku a przy nabrzeżu cumować 5 - 6 łodzi wikińskich i słowiańskich. Wystarczyło by kilka telefonów Kormaka (Elblążanina, właściciela łodzi wikingów „ Welet” , wielkiej i szanowanej przez europejskich wikingów postaci) czy też moich. (Bo sam mam przyjemność znać i przyjaźnić się z wieloma liderami ruchu wczesnego średniowiecza). Ale by zrobić taka imprezę potrzebny jest przyzwoity budżet i pozytywny klimat dla imprezy historycznej w Elblągu.
WojŁawrynowicz