UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
11 lat wcześniej, w grudniu 1970 roku tą samą trasą jechały czogi z tej samej jednostki. O tym nikt nie chce pamiętać, bo z elbląskich czołgów skutecznie strzelano do Polaków w Gdańsku i Gdyni. Byłem żołnierzem stanu wojennego. Nosiłem broń z ostrą amunicją. Był to najgorszy okres mojego życia. Nie było gdzie uciekać, nie było sensu rzucać broni. Ze strachem więc ją nosiłem. Bałem się że jakiś głupek sprowokuje i da rozkaz strzelać, jak 11 lat wcześniej. Nie strzelałbym, a le inni to zrobili. To był koszmar, mój kosmar stanu wojennego.
Kapral