UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Panie Wiking, wszystko co pan piszesz można zrozumieć, ok, jeżeli TYLKO takie są motywy Waszego działania - pasja, spotkania, zabawa - wszystko zrozumiałe. Ale w tym wszystkim jest jeszcze drugie dno, to leżące poniżej tych wszystkich "szlachetnych" przymiotów, które pan opisujesz - to drugie dno to tzw "trampolina" stosowana we wszystkich a przynajmniej większości działań różnej maści stowarzyszeń i związków. W którymś momencie przestaje wystarczać zabawa, spotkania i. .. .. chce się mieć wpływ na "coś" a jeszcze lepiej gdy ma to przełożenie w brzydkim wynalazku Fenicjan