UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Następnym ciekawym momentem tego utworu literackiego jest rozwinięcie tematu :” Kto się boi debat?” zwłaszcza w miejscu, w którym autor skromnie wyznaje, że: „ Nigdy nie miałem uczucia porażki w tego typu spotkaniach. ” Czyżby, Szanowny Panie? Cóż, na koniec pozostaje życzyć autorowi dalszej, owocnej kariery bajkopisarskiej( a ma szanse!), bo innej, niestety, prawdopodobnie nie będzie mu dane zrobić. Ale przecież to nic takiego. Jak widać wszem i wobec w polskiej rzeczywistości z pisania bajek można dobrze żyć, a im bajka głupsza, bezczelniejsza i bardziej rozpisująca się o „ gruszkach na wierzbie” , tym szybciej może ją „ łyknąć” ciemny naród i jeszcze pochwali autora za niepośledniej jakości zdolności wizjonerskie i przywódcze. Tak więc do roboty Bajarze wszystkich partii, bo wybory blisko.
emigrant