UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Zniszczenie miasta w 1945 to dopust dla dzisiejszych samorządowców, co by było gdyby miasto ocalało? To proste - setki budynków przenoszonych na Modrzewinę (bo Wyspa S. była by zabudowana) i niekontrolowane samozapłony budynków, akurat w tych miejscach gdzie planowana jest inwestycja deweloperska bądź drogowa. Na szczęście kwestia ochrony zabytków w Elblągu nie istnieje, wszystko zniszczyli Sowieci, nawet to co stało jeszcze 2 lata temu.


Anuluj