UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pomóc ludziom trzeba koniecznie i pomogę. Ale ta powódź jest skutkiem wieloletniego zaniedbania władz miasta i zarządców budynków Gdańska. Kiedy wały na Raduni były wzmacniane i kontrolowane? W Oruni i we Wrzeszczu stare budynki od przed wojny nie były remontowane, mimo nieustających monitów mieszkańców. Woda, jeśli kogoś nie zalała od dołu, to zalała od góry. Dziurawe dachy przeciekały od dawna i oprócz lokatorów, zgłaszających prośbę o naprawę, nikt się tym nie przejmował. Dla Zarządu Maiasta Gdańska liczyło się tylko centrum. Wiem o tym, bo zalało mi mieszkanie mojej Rodziny na ul. Lelewela. U Nas w Elblągu też jest podobnie. ZBK przez długie lata nie robiło żadnych remontów. Mieszkania na 10 piętrach w wieżowcach przy ul. Malborskiej też są w chwili obecnej zalane. Mieszkańcy wcześniej zgłaszali przecieki. Budynki stoją ok. 27 lat i nikt nie naprawiał dachów. Wystarczyła jedna dobra ulewa 3 dni temu i mieszkania zalało. Ofiarami złego zarządzania są zwykli ludzie. Przecież nikt kto ma coś do powiedzenia w sprawie zarządzania z władz miasta w takich budynkach i dzielnicach nie mieszka. Mili Panowie (w większości), wybory niedługo. Do Rady Miasta też już za rok. Wtedy przypomnicie sobie, że w takich wieżowcach też mieszka Wasz elektorat. Panie H. Słonina, to pański okręg wyborczy. A powodzianom w Gdańsku. Na pewno musimy pomóc. Ale moja kochana władzo Elbląga. Pomagajmy, nie tylko z państwowych pieniędzy. Przecież Wy najwięcej zarabiacie. Bo jak pokazuje życie, prywatnie pomagają najbiedniejsi.
Piotr L.