UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jestem rodowitą elblążanką więc moje zdanie na ten temat byłoby może nieobiektywne. Mogę za to powołać się na zdanie wielu ludzi, którzy odwiedzają Elbląg służbowo i z którymi mam styczność. Bardzo im się Elbląg podoba i to oni często otwierają mi oczy na piękne strony naszego miasta i okolic. Podziwiają naszą starówkę - niestarówkę, resztki przedwojennej zabudowy, nowe budynki i osiedla z ostatnich kilkunastu lat, kolorowe, pogodne elewacje, dużo zieleni (my wiemy, że często są to trawniki po zniszczonych w 1945r domach albo wręcz całych ulicach). Mieszkańcom wielkich miast podoba się właśnie przestrzeń i zieleń prawie wszędzie w dużym bądź co bądź mieście. Przyjezdni często widzą ten ładniejszy Elbląg i nie mają okazji widzieć tych brzydkich, szarych ulic, które zresztą są w każdym mieście. Ja mogę tylko powiedzieć, że znam sporo znacznie brzydszych miast w Polsce, większych i mniejszych od Elbląga. Ale o gustach się nie dyskutuje. Jakimś zbiegiem okoliczności zdanie grupy internautów (ciekawe ilu) jest zupełnie różne od zdania ludzi, z którymi na temat uroków Elbląga rozmawiałam osobiście. A na koniec moje zdanie - Elbląg jest naprawdę ładnym miastem, przy wszystkich jego, uwarukowanych często historią, niedostatkach.
filomena