UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

ciągnięciem kaski z UE to nie ma sie co za bardzo podniecać, zanim coś nam skapnie z tej kaski to najpierw chyba trzeba coś do niej wrzucić, gdzieś kiedyś czytałem że wykorzystujemy tylko 5% przyznanych nam środków, expertem nie jestem ale czy to czasem nie wychodzi na to że jesteśmy w plecy? Dodająć do tego jeszcze oprocentowanie, koszty kredytów zaciąganych w bankach na realizacje tych inwestycji, UE przecież nie finansuje w 100% żadnej inwestycji, to mam wrażenie że ktoś nas nieźle doi.

jajec

Anuluj