UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ale kociokwik! Gdyby nie było Ferdynanda Gottloba (Bogumiła) Schichau - to nasz Elbląg oscylowałby dzisiaj w swej wielkości jak Młynary, Orneta czy Pieniężno. A przodkowie F. Schichaua pochodzili z d. powiatu pasłęckiego. Grobowiec rodziny SCHICHAU stał do początków lat 60.na cmentarzu Św. Anny przy ul. R. Traugutta (d. Zewnętrzna Grobla Młyńska). Trzeba powiedzieć wyraźnie - Ferdynand G. Schichau, jego fabryka, jego statki i lokomotywy, a także samochody i maszyny Franza Komnicka, wyroby browaru, wielkie kompleksy koszarowe etc. - to SYMBOLE potęgi dawnego Elbląga, a nie jakaś mało wydarzona postać czeladnika piekarskiego - na poły miejskiego huncwota, urwipołcia, z którego promocja miasta chce nieudolnie zrobić symbol naszego grodu !!!!
tyle bełkotu, że aż strach.