UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A'propos marketów - dla wszystkich niedowiarków, włodarzy miast i innych propagandzistów - polecam wycieczkę tuż za zachodnią granicę RP, gdzie kraj czas jakiś temu jeszcze z nami w bloku w demoludach, wykupiony został w ekspresowym tempie przez starszego brata (i nie tylko) - jako, że było tam znacznie mniej brier językowych, kulturowych, walutowych, biurokratycznych - to dla nas niezła lekcja ponieważ. .. ze świeczką tam szukać można sklepu spożywczego, a i inne (często tradycyjne) gałęzie handlu nie mają racji bytu. Za to obywatel ma pełen wybór miejsca, w którym ma ochotę zrobić zakupy - Lidl. .. Kaufland. .. Aldi. .. Tesco. .. Lidl. .. Kaufland. .. Lidl. .. .Kaufland. .. i w wielu miastach wygląda to bardzo podobnie - w centrum "galeria" (postawiona legalnie bądź nie, w sensie np. konserwatora zabytków), opodal małe markety, których rolą było wykopanie każdego przejawu lokalnego handlu w okolicy, stoją zgodnie. .. Lidl. .. Kaufland. .. a bardziej na obrzeżach to samo tylko jako wielgachne kloce, znowu zgodnie Lidl. .. Kaufland. .. Aldi. .. .(czasem trafi się coś innego, ale TYLKO market). ..
wiewiór