UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie ma tego złego Panie Korpacki. Uważam, że jest Pan paradoksalnie największym wygranym. Jakie to uczucie mieć za sobą taką siłę ? A kto pójdzie za Panią Anną? Ona jest dużo młodsza od swojego przełożonego i będzie w tym środowisku musiała żyć i pracować. To straszne. Jaki to brak strategicznego myślenia.