UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie znam ani pana K ani pani J ale wrzawa obrońców pana K jest mocno podejrzana. Pan K podobno należy do Lion's Club - to rodzaj loży masońskiej, a to oznacza, że jego obrona nie jest spontaniczna. Zaledwie kilkanaście dni wcześniej wymieniono wyrektorkę I LO na panią z kuratorium i wówczas nikt słowa nie pisnął.
black character