UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
moim zdaniem, to swietnie ze w koncu miasto bierze sie za remont tego odcinka drogi, ale denerwujaca mnie sprwa (jako kierowcy) sposob w jaki miasto obniza koszt remontow. Zamiast remontowac (nie mowie o ulicy Bema) stawia sie znak 'ogranicznie do 40 km/h' i po sprawie. Dzieki takiemu postepowaniu, komfort podrozowania zamiast sie poprawiac, maleje
sebeq