UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Był sobie kiedyś stary, pobożny Żyd, który codziennie modlił się i prosił Boga o główną wygraną w totka. sytuacja powtarzała się przez kilkanaście lat, aż w końcu Żyd z wyrzutem spytał Boga: jestem taki pobożny i biedny, czemu nie wysłuchasz mych starań? Na to z niebios odezwał się głos: "daj mi szansę - idź do kolektury i wypełnij kupon". Tę starą anegdotę dedykuję wszelkiej maści wowkom, Kulasom i Pukinom, którzy użalają się na rzekomy brak informacji o "Wymiarze Północnym Programu Integracji Europejskiej Ukrainy" (czyli o "Bałtyckiej Ukrainie"), a do tej pory nie skontaktowali się z koordynatorami tego programu drogą mailową, na adres podany na stronie internetowej programu. Czy ludzi, którzy nie potrafią nawet napisać głupiego maila, można traktować jako poważnych partnerów debaty publicznej?


Anuluj