UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Problemem jest cały akwen Zatoka Gdańska - Zalew Wiślany traktowany łącznie, a nie jego drobny wycinek. Nie można mówić: ok, dbamy o ograniczenie dopływów zanieczyszczeń do Zalewu, a do Zatoki to już nie, bo was elblążan to nie interesuje. Trzeba w końcu zrozumieć, że oba akweny są ze sobą połączone i że o czystość wody w Zatoce/Zalewie/Bałtyku otwartym należy dbać na obszarze całej Polski i nawet na Zachodniej Białorusi i Ukrainie. A wasze podejście przypomina to z przedzielaniem pomieszczenia knajp na część dla palących i dla niepalących, chociaż i tak powietrze z obu części się miesza.

Baltic

Anuluj