UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jestem w szoku, a już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy! Co za buta, bałwochwalstwo, idiotyzm, Może wypada najpierw zrobić te ścieżki i drogi !. Jestem właścicielem mapy Wysoczyzna Elbląska i okolice jeziora Drużno, Wybrałem się na początku czerwca wedle wskazówek mapy z Elbląga na pochylnie Buczynie, to co napotykało mnie po drodze to scenariusz to filmu dramatycznego. Drogi, które były na mapie faktycznie nie istnieją, wały pozarastane były 70 cm chaszczami, brak mostków przez rowy w końcu drogi zarośnięte drzewami!!!! Zaczynając swoją podróż od ” mostu do nikąd” na końcu Skrzydlatej wzdłuż kanału do miejsca na wysokości Hotelu „ Oaza” zajęło mi 1.5 godziny, z rowerem na plecach skakałem przez rowy lub przedzierałem się przez chaszcze. Postanowiłem dotrzeć do drogi nr 7 na wysokości tego Hotelu następnie drogą międzynarodową do Komorowa tam na Dłużyne. Przyznam, ze dopiero w gminie Rychliki ścieżki rowerowe po prostu były widoczne i istniały. Tak więc od „ Oazy” do Buczyńca jest 2 godziny przyjemnego spokojnego pedałowania. A tam zupełnie inny świat. Cud przetrwał tylko dlatego, że wielu urzędników, złotoustych kaznodziei oraz wybrańcy narodów nie wiedzieli, że coś takiego istnieje i przez te wszystkie lata nikt tam nie wsadził swoich łap.
Wowka