UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Panie Zulu Gula. Twoja wiedza o ciepłownictwie, rzeczywiście kwalifikuje cię do Afryki albo EPEC-u. Elektrociepłownia z natury produkuje tyle, ile jest zapotrzebowanie z sieci cieplnej. W odróżnieniu od elektrowni. Czyli jak mniej bierze miasto ciepła, to i mniej energii elektrycznej będzie produkowane w EC. Mając koszty te same, musi sprzedawać drożej. A ponieważ miasto od wielu lat wie lepiej i ma zamiary własnego rozwoju, to w EC nic nie może powstać. Żaden bank nie da kredytu w sytuacji, gdy miasto zapowiada, że w każdej chwili może zrezygnować z odbioru ciepła.

pesymista

Anuluj