UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A, ja wolę ostroznie lub jak ktoś powiedział źle jeżdżącą kobietę, niż wariata, palanta, który nie używa kierunkowskazów, zajeżdża drogę bez sygnalizacji i najgorsze zdaży mu się włączyć kierunkowskaz prawy, ale żeby skrecić w lewo i wymusic pierszeństwo. Przykład: skrzyzowanie Królewieckiej z Piłsudskiego. Podczas skrętu w lewo z ul. Piłudskiego w kierunku Szpitala należy się "spodziewać" wariata z prawej strony, który też wycina w lewo. Dwa razy przepuściłem gdyż wiozłem dziecko. Trzeci raz gdy będę sam nie odpuszczę - mam mocny samochód. Przypominam tylko wszystkim, że jeśli udeżymy w auto z tyłu - jesteśmy winni i nie wykręcimy się z tego, choć skręcilibysmy się w paragraf. Panowie Policjanci zainteresujcie się tym skrzyżowaniem bo dojdzie tam kiedyś do tragedii. kierowca