UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Opłacalność ekonomiczna to jedno, ale nie może przesłonić sensu tej inwestycji. Wypowiedzi niektórych przypominają teorię o prowadzeniu kulawego przez ślepego. Przecież slepcem trzeba być, aby nie zauważać społecznej potrzeby przekopu, a kulawym, aby ten temat tyle już ciagnać i go w końcu w czyn nie wprowadzić! Nie samym biznesem i rachunkiem ekonomicznym państwo ma się wykazywać i nie jest to komunistyczna teoria, tylko zdroworozsadkowa. Najlepiej doprowadzić do sytuacji totalnego zamulenia zalewu, do niepojawiania się tam żeglugi i trwania przy dalszej pauperyzacji mieszkańców wschodniej części akwenu Zalewu Wislanego w szczególności. Kanał na mierzei ma być przede wszystkim Kanałem Ulgi oprócz tego, że otworzy szansę na wpływanie na Zalew jednostek ze strony zatokowej. Oczywiście, że inwestycja wiąże się ze sporymi kosztami, ale sięgnijcie do historii ile takich potrzeb było i nie patrzono tylko na zwrot z inwestycji. Czymże jest ROI w przypadku tzw. ogólnego dobra, choćby takiego jakim są drogi, place zabaw dla dzieci, parki - szczególnie te dwa ostatnie są nieekonomiczne - parki zlikwidować i pobudowac osiedla (to się przeciez bardziej opłaca - czyż nie?!)
Matex