UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Miło jest czytać wpisy, które świadczą o sympatii dla harcerzy a naprawde na to zasługują. Nie jestem może (napewno) obiektywna bo też byłam harcerką. Lecz wtedy nie musieliśmy zabiegać o fundusze. Teraz mam to szczęście, że nie obawiam się czy mój syn wystaje z kolesiami w klatce i popija piwko. Robi to co kiedyś ja. Tylko czasami tak jak ktoś to wcześniej zauważył przedkłada nad szkołę- oczywiście z braku czasu. Ciężko pracują- chociażby ich akcje na cmentarzu- od wczesnego ranado późnego wieczora- a w domeczku byłoby tak miło. Myślę, że warto im dać ten 1%
stella