UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Dobrze, że przynajmniej miesięczne nie poszły w górę. I tak są cholernie drogie, porównując je do cen biletów np. w Białymstoku czy Warszawie. Nie potrafię swoją drogą pojąć, dlaczego w miastach, które są przecież dużo większe i teoretycznie koszty przewozu są wyższe (większe odległości = większe zużycie paliwa), bilety okresowe są zauważalnie tańsze (Białystok 28 zł, Warszawa też ok. 30 zł). Argument, że tutaj mniej ludzi kupuje bilety do mnie nie przemawia, bo stosunek gapowiczów do osób jadących z biletem jest procentowo na pewno podobny.
SVN